====================================
Martina-Rano
Obudziłam się rano w świetnym humorze. Ogarnęłam się i ubrałam coś luźnego do przeprowadzki:
Zeszłam na dół i tam czekały na mnie naleśniki przygotowane przez Olgę, które zjadłam. Tak się cieszę że Angie wróciła i jest z moim tatą. Po śniadaniu dostałam SMS'a od Jorge'a:
"Hej Tini gotowa do przeprowadzki? ;D"
"Tak możesz wszystkich zgarnąć i widzimy się u mnie. ;)"-szybko odpisałam i poszłam na górę do swojego już za chwilę starego pokoju. Wzięłam 2 walizki i zniosłam je na dół po schodach.
-Uch dwie są.-powiedziałam z niechęcią.
Po chwili usłyszałam dzwonek do drzwi więc poszłam otworzyć. Za drzwiami stali moim przyjaciele uśmiechnięci od ucha do ucha. Gestem ręki zaprosiłam ich do środka i otworzyłam szerzej drzwi.
Dziewczyny mnie wyściskały i pochwaliły mój wygląd a ja się tylko uśmiechałam i dziękowałam.
-Tini dużo tego jest?- zapytał ciekawski Facu.
-Tu są 2 z 7 walizek, a na górze jeszcze 8 kartonów, 3 pudła, 5 toreb i moja zapakowana na maksa torebka.-powiedziałam jeszcze szerzej się uśmiechając, a chłopakom szczęki opadły z wrażenia, ja z dziewczynami tylko się zaśmiałyśmy.
-No to do roboty! Już, już lenie chyba nie będziemy tak stać i czekać na zbawienie!- rozkazała Mechi a wszyscy pobiegli na górę. Po jakiś 3 godzinach wszystko było już przewiezione. Bezsilnie opadłam na kanapę w moim domu. Reszta zrobiła to samo opadając na kanapy, fotele, krzesła, podłogę, a Rug skorzystał nawet ze sstołu. Położył się na nim i po chwili zasnął. Zaczął ssać kciuk jak małe dziecko, a my parsknęliśmy śmiechem. Jorge postanowił go nakręcić więc wyciągnął telefon i to wykonał. Gdy Jorge skończył Rug się obudził i nie wiedział co się dzieje bo my znowu wybuchliśmy niekontrolowanym śmiechem. Jorge pokazał mu filmik, a on zmieszany szybko zmienił temat,
-Chcecie coś do picia?-zapytałam po chwili.
-Oni raczej są głodni to może lepiej zrobimy obiad?-zaproponowała Cande.
Zgodziliśmy się na tą propozycję i po godzince zajadaliśmy już pieczonego kurczaka z ziemniakami.. Po skończonym posiłku wszyscy oprócz Jorge'a się ulotnili. On został bo mieszka obok.
-Będziesz się dzisiaj rozpakowywać?-zapytał Jorge.
-Raczej tylko te najważniejsze rzeczy bo nie zdąże z wszystkim.-powiedziałam.
-To może Ci pomogę?-zaproponował.
-Byłabym wdzięczna.
-Drobiazg.
-Oj jakiś ty hojny.
-No widzisz nie każdy ma takiego hojnego, pr ystojnego, zabawnego, (...), boskiego przyjaciela.
-Zapomniałeś dodać że bardzo skromnego.
-Tak to też.
-Dobra skoro tak się palisz do pomocy to chodź!-poszłam na górę, a on podążył za mną. Po rozpakowywaniu wszystkich rzeczy usiedliśmy na kanapę.
-To ja już pójdę, późno się zrobiło.-powiedział Jorge, pożegnaliśmy się buziakiem w policzek i Jorge wyszedł. Ja ogarnęłam się i poszłam spać.
================================================
Cześć i czołem! O to rozdział 6. Jest trochę dłuższy bo miałam wenę więc będziecie się cieszyć ostatnio piszę takie długie rozdziały. W rozdziale 7 miało być coś innego niż będzie bo mianowicie pojawi się tam parapetówa i pidżama party a miało być coś innego co chyba będzie w 8 albo 9. No więc tak dziękuje moim komentatorkom Arianie Forever i Pa Ti ;* Mam nadzieję że będzie was więcej :). Niedługo dobijemy do 500 wyświetleń! Myślę ze napiszę z tej okazji OS'a albo zrobię konkurs nwm raczej będzie OS albo OP. Zapewne chcecie Jortini ale oni jeszcze dłuuuuuuugo nie będą razem. Tak wiem ja zua ;D. W przyszłych rozdziałaś możliwe że stanie się coś czego się nie spodziewaliście. Ale się rozpisałam :0 Następny rozdział jutro jak się wyrobię ;) Bay miśśki :**
Blair <33
Dzisiaj do ciebie trafiłam i nie żałuję tego
OdpowiedzUsuńHistoria tak mnie wciągnęła że przeczytałam ją w całości
(nie zważając na to że moja matka wołała mnie chyba ze sto razy)
życzę dużo weny i czekam na kolejny rozdział
Pozdrawiam :)
Pati
super jestem tu pierwszy raz ale zapewniam cię że nie ostatni czekam n a next.
OdpowiedzUsuńZaczepisty!
OdpowiedzUsuńTe walizki *.*
Czekam na kolejny <3
Niesamowity rozdział.! <333
OdpowiedzUsuńSuper rozdział czekam na następny
OdpowiedzUsuńPrzeprowadzka "."
Rug heh słodziak
❤❤❤
~Ari
Boskość!!!
OdpowiedzUsuń