sobota, 14 marca 2015

Rozdział 6- "Czułem że już mam ciasno w majtach..."

Rozdział dedykuję Natalie Verdas i Violettcie Verdas <3
Avril Lavigne Roch N Roll <3
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jorge

Obudziły mnie promienie słoneczne. Rozejrzałem się i już wiedziałem gdzie jestem. Poczułem na sobie silny uścisk Tini. Spojrzałem na nią, wyglądała tak uroczo. Pocałowałem ją w czoło i spróbowałem wyswobodzić się z jej uścisku. Nie udało mi się. W rezultacie dziewczyna słodko zamlaskała i jeszcze mocniej się we mnie wtuliła. Po chwili jej noga wylądowała na moim kroczu a ja poczułem że już mam ciasno w majtach. Dlaczego ona tak na mnie działa?! To przecież tylko moja PRZYJACIÓŁKA. Taaaaa i ty niby nic do niej nie czujesz...~ Odezwała się podświadomość. A ja głupi chciałem ją w nocy pocałować. Jestem idiotą ona jeszcze nie do końca doszła do siebie! Blanco ty debilu -,-. Zacząłem powoli budzić Tini.
-Tini. Tini wstajemy...-szeptałem jej do ucha.
Ona znowu zamlaskała i zwiększyła uścisk jeszcze bardziej napierając nogą na mojego przyjaciela.
-Tini zaraz połamiesz mi żebra.-wyjęczałem.
-Cccco?-zapytała zaspana. Po chwili zorientowała się gdzie trzyma nogę i speszona ja zabrała.
-Yyymmm długo mnie budziłeś?- zapytała zmieszana.
-Tak z 10 minut-zaśmiałem się.
-No to wybacz.-posłała mi nieśmiały uśmiech.
-Nic się nie stało.-odwzajemniłem gest.
-To wstajemy?-zaproponowała.
-Jasne...

Alex

Ugh. Jesteśmy już na miejscu-w końcu. Ta podróż dłużyła mi się nie miłosiernie. Razem z Rebecą wykupiłyśmy sobie dom na przeciwko domu naszej siostry. Najgorsze jest to że ona nic nie wie o naszym istnieniu. Postanowiłyśmy najpierw przedstawić się jej i zaprzyjaźnić a dopiero potem powiedzieć prawdę. Musimy tylko spotkać się z rodzicami. Czuję że to będzie trudna rozmowa. Boję się. Cholernie się boję!

Rebeca

Właśnie idziemy do naszej siostry. Ja jako ta starsza ciągle uspokajam Alex ale słabo mi to wychodzi. Stoimy już pod drzwiami. Naciskam dzwonek. Po chwili otwiera mi drobna szatynka i czekoladowych oczach.
-W czym mogę pomóc?-pyta.
-Cześć jestem Rebeca a to moja siostra Alex. Wprowadziłyśmy się dzisiaj tutaj na przeciwko. Trochę nie znamy miasta więc chciałyśmy poprosić jakiś sąsiadów żeby pokazali nam okolicę.-wytłumaczyłam i uśmiechnęłam się przyjaźnie.
-Rozumiem że wypadło na mnie?-zapytała i się zaśmiała -Chętnie wam pomogę.Jestem Martina ale możecie mówić mi Tini.-powiedziała.
-Tini kto przyszedł?-usłyszałyśmy jakiś męski głos. Po chwili za Tini stanął jakiś chłopak i objął ją w tali. 
-Przedstawisz mi koleżanki?-zapytał z uśmiechem. Jaki on ma boski uśmiech...-pomyślałam.
-Jorge to są Rebeca i Alex wprowadziły się na przeciwko. Dziewczyny to jest Jorge.-przedstawiła nas sobie.
-Miło mi was poznać.-powiedział i uścisnął nasze dłonie.
-Nam także.-powiedziałyśmy równo.
-Jesteście razem?-zapytała Alex za co dostała o de mnie z łokcia.
-Nie. Jorge to mój najlepszy przyjaciel. Poznaliśmy się na planie.-odpowiedziała zawstydzona dziewczyna.
-Jesteście aktorami?-zapytałam.
-To trochę dłuższa historia więc może wejdziecie a później pokażemy wam miasto?-zaproponowała Tini.
-Chętnie.-odpowiedziałyśmy.
Weszliśmy do środka. Wnętrze było przepiękne. Bardzo nowoczesne i stylowe-widać że nasza siostra ma dobry gust. Usiedliśmy na kanapie.
-Herbaty? Kawy? Soku?-zapytała dziewczyna.
-Soku.-odpowiedziałyśmy znowu równo.
-Może byc pomarańczowy?
-Tak.
-To ja przyniosę.-powiedział szybko chłopak i pobiegł do chyba kuchni. Tini zaśmiała się pod nosem.
Po chwili Jorge wrócił z 4 szklankami soku na tacy. Usiadł koło Tini.
-No więc w jakim filmie gracie?-zapytała Alex.
-W sumie jest to serial i nazywa się Violetta.-wytłumaczył chłopak.
-A kogo gracie?
-Ja gram główną bohaterkę Violettę, a Jorge także ważną rolę jednego z jej adoratorów Leona. Ogólnie to obecnie kręcimy 2 sezon, a serial jest o muzyce, oraz wzlotach i upadkach w miłości. Nasze postacie czyli wymyślona i pokochana przez fanów Leonetta jest jak to mówią "najgorętszą parą w serialu", i wszystko idzie w kierunku tego żeby byli razem.-zakończyła swój długi monolog szatynka.
-Lepiej bym tego nie ujął.-zaśmiał się chłopak a my do niego dołączyłyśmy. Posiedzieliśmy tak jeszcze trochę po czym przyszedł czas na zwiedzanie.
-Ok to wy tu poczekajcie a ja się przebiorę i zaraz wracam.-oznajmiła Tini.
Po 15 minutach zbiegła po schodach. Wyglądała TAK. Jorge wpatrywał się w nią jak w obrazek. Widać że mu się podoba...

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Bez notki bo nie mam czasu ;*
Paaa <3

Blair <33

12 komentarzy:

  1. Świetny rozdział Blair.
    Pozdrawiam cieplutko i przesyłam buziaki :*
    ElimelGamesPL

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Kurde...
      Czy ja nigdy nie mam czasu ?!
      Wróce gdzieś tak o 17:00...
      Bayyyyy

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Już jestem! ;) Jejku, dziękuję, nikt nigdy wcześniej nie zajął mi miejsca w komentarzu <3 Zacznę może od czegoś zupełnie niezwiązanego z rozdziałem :D Super piosenka! Wcześniej nie słuchałam Avril Lavigne, ale chyba zacznę :)
      Cudny rozdział ;* I wydało się, kto był tym Ktosiem Ktosiowym! Tak w ogóle, to na początku myślałam że Alex to będzie chłopak ;D Chyba mam coś nie tak ze słownikiem na laptopie, ponieważ pokazał mi ''wogule'' jako poprawną frazę xD Sorry, że niektóre zdania są zupełnie wyrwane z kontekstu, ale piszę co myślę a moje myśli są w tej chwili strasznie rozbiegane ;D Wracając do rozdziału...
      Tinka to ma twardy sen... :D
      Tak naprawdę, to cała ta scena mnie rozwaliła... xD Ta Alex i Rebeca nie wydawały się złe, dopóki nie przeczytałam, cytuję: ''Jaki on ma boski uśmiech...''. Jorgito jest tylko Tinity i koniec, kropka, wykrzyknik etc. Po za tym, coś czuję że to się źle skończy. Bo jak byś zareagowała, jakbyś własnie dowiedziała się, że masz dwójkę rodzeństwa? To one wiedzą gdzie Tini mieszka, a nie wiedz że gra w serialu? Czy tylko udają, jako zupełnie nieznajome i nie kojarzące jej osoby? Czyli to już aż tak widać, że Jorge podoba się Tini? ♥♥ Czemu ja zadaję w tym komentarzu tyle pytań? I znowu... -_- Na szczęście większość z nich jest retoryczna. ;D OK, ja kończę, bo cię zanudzę na śmierć ;D Ostatnio coraz częściej zdarza mi się uśmiercać w ten sposób ludzi xD
      Czekam cierpliwie na next, twoja niecierpliwa V.V. ✌✌
      PS. Właśnie się zabieram za kończenie rozdziału, więc myślę że pojawi się jeszcze dziś. :)

      Usuń
  4. Super !!! rozdział :>

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny rozdział :)
    czekam na nexta <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny rozdział :>
    Nie wiesz jak bardzo mi się podoba *_*
    Czekam na kolejny ;3
    ~ Madzia ♥!
    Kocham cię mocno <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Hej, kochana! ♥
    Jesteś na prawdę bardzo dobrą pisarką i bardzo Cię podziwiam!
    Słońce, jak to możliwe, że w jednej osobie mieści się tyle talentu? Podziel się nim troszkę ;*

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy