Moja kolejna perełka <3 Tym razem Sel tak dla odmiany *U*
Selena Gomez-"Slow Down" <3
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Tini
Zeszłam po schodach. Jorge ciągle się na mnie gapił.
-Ej! Hallo! Jorge! Powrót na Ziemię!-krzyknęłam pstrykając mu palcami przed oczami.
-Ccco?-zapytał i zamrugał zdezorientowany.
-Nic, nic Jorge, na prawdę nic-powiedziałam chichocząc.
Wyszliśmy z domu. Rebeca i Alex są strasznie miłe. Czuję z nimi taką dziwną więź jakbym znała je całe życie... Dziwne bo dzisiaj zobaczyłam je pierwszy raz. Szliśmy tak przez nasze piękne miasto kiedy nagle Jorge złapał mnie za rękę. Nie powiem nie przeszkadzało mi to. Czułam takie dziwne ciepło... To było bardzo miłe uczucie. Sama nie wiem dlaczego tak się przy nim czuję. Gdy on jest koło mnie odczuwam szczęście, ciepło, bezpieczeństwo. Czyli to czego już dawno przy nikim nie czułam. Chwila! Czy ja zakochałam się w Jorge?! Nieeee to nie możliwe. To tylko bardzo dobra przyjaźń nic więcej. Tylko ci się tak zdaje kotku...~ Ah ta podświadomość. Jak zwykle pomocna...
-Ej Tini! Żyjesz?!-krzyknęła mi do ucha Alex.
-Tttaaak. Przepraszam. Na chwilę odleciałam.-powiedziałam i wyrwałam rękę z uścisku Jorge.
-No właśnie widać. Gadamy do ciebie od 10 minut a ty nic.
-Wybaczcie. To gdzie teraz idziemy?-zapytałam z szczerym uśmiechem.
-W sumie to chyba nigdzie bo wszystkie najważniejsze obiekty nam pokazaliście.-podsumowała Rebeca.
-To co powiecie na kakałko?-zapytał Jorge i poruszył śmiesznie brwiami a my wybuchłyśmy śmiechem.
-Ja jestem za!-powiedziałam przez śmiech.
-My równierz!-powiedziały dziewczyny.
No to idziemy na kakałko!-podsumował Jorge, ułożył ręce jak super bohater i zaczął biec w stronę mojego domu, a my nadal nie mogłyśmy opanować śmiechu...
Następny dzionek ^-^ Plan "Violetty" 10:30
Jorge
Dzisiaj kręcimy jak to reżyser ujął "łóżkową scenę Leonetty". Strasznie się denerwuję bo nie łatwo jest imitować stosunek seksualny z najlepszą przyjaciółką w roli głównej. Właśnie siedzę w mojej garderobie i cierpliwie znoszę wszystkie poprawki stylistów. Ciekawe jak Tini się czuje...
20 min później
-3,2,1...Akcja!
-Leon... dlaczego ciągle przeszkadzają nam w byciu szczęśliwym?-powiedziała "Violetta" ze łzami w oczach.(jak ona świetnie to gra...)
-Nie wiem kochanie. Ale kocham cię i pamiętaj że nawet Gery nie zniszczy tego co nas łączy.
-Leon ja już nie mam siły. Nie damy tak rady!
-Co chcesz przez to powiedzieć?
-My musimy zerwać.
-O nie. I niech to będzie dowodem na to że cię kocham i nigdy nie opuszczę.-wypowiedziałem kwestię i wbiłem się w jej usta jak było w scenariuszu. Zaczęliśmy pozbywać się ubrać a gdy byliśmy w samej bieliźnie opadliśmy na łóżko. Robiliśmy wszystko bardzo naturalnie.
-Iiiii.... Cięcie! Świetnie! Rozbierajcie się, właźcie pod kołdrę i kręcimy dalej!
Oczywiście nie mieliśmy robić TEGO na prawdę tylko to imitować, a jeśli chodzi o "rozbierajcie się i właźcie pod kołdrę!" to nie będziemy cali nadzy. Zostaniemy ucharakteryzowani tak żebyśmy tylko wyglądali na nagich. zaczęliśmy kręcić dalej. Nie trzeba było nic powtarzać więc szybko poszło...
Po nagraniach postanowiliśmy przedstawić Rebecę i Alex naszej paczce...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hey sorry że to takie krótkie ale jest późno a ja mam jutro na 8 ;c Musiałam się zebrać i coś napisać więc macie :) Następna część rozdziału jeszcze w tym tygodniu :) Chcę poinformować was że pojawiła się ankieta. Chciałabym żebyśście w niej zagłosowali bo dotyczy ona rozdziałów :) Mianowicie jakiej pary chcecie najwięcej PO ZA JORTINI!!! V.V. Prosiła o coś z planu więc macie coś zboczonego xD Trochę mi odwala więc jeśli ucierpiała na tym wasza psychika to pozwijcie mnie do sądu xD Dobra to tyle! PRZYPOMINAM O ANKIECIE!!! Papa ;*
Blair <33